Portal Społecznościowy Klubu "Chimera" Kędzierzyna-Koźla
Fallout 3
Au... po prostu au!
Jak wszyscy zauważyli Fallout 3 otrzymuje (bo nadal wychodzą jakieś dodatki) dobre recenzje... za złożoność rozmów, fabułę, klimat, wciągające postacie i questy, walkę itp.
Szkoda tylko, że to jest jedna wielka sterta gówna.
Wystarczy porównać F3 z jego poprzedniczkami. Panowie na No Mutants Allowed (strona poświęcona grom Post-Apo) już nie raz besztali F3 za jego głupoty i bycie grą casual (czyli stworzona dla niedzielnych graczy).
Oto porównanie, które przytoczyli na ów stronie:
http://www.youtube.com/watch?v=05akmWwvzBQ - rozmowa z pewną osobą po wybuchu Megaton.
http://www.youtube.com/watch?v=8U9T8Z_Ayhw - rozmowa z Lt. Sue, super mutantem który służy Mistrzowi.
Po angielsku... ale nawet nie znając języka można zobaczyć ogromną różnicę.
Offline
A mi się podoba. Dunwich Building, Andale i Tranquility Lane to miejsca/przygody jakich jeszcze w grach nie widziałem (no może horror widziałem już w CoC: DCoE). Dużo zarzutów pod adresem F3 padło jako "to taki Oblivion, ale z bronią palną" - no właśnie, Oblivion mi się nie podobał bo nie było tam broni palnej.
Gadka Moiry Ghula mi się podobała (a nie widziałem jej w samej grze, bo nie wysadziłem Megaton). Fajnie, że pociągnęli tak daleko wątek jej szaleństwa.
Dla mnie sporym minusem był system walki w Fallout1 i 2 co naprawiono w FT (odejmując za to fabułę). Dawniej uważałem, że Fallout to idealne RPG, ale teraz po latach zmieniłem na Arcanum. A Fallout3 jest dobre i spędziłem przy nim mnóstwo godzin.
Offline