Wilkołak: Apokalipsa

Rwar! Następny główny podręcznik Świata Mroku. Tym razem wilkołaki, czyli druidzi, hipisi itp.... ale czy na pewno?
Wilkołak może uderza w to całe "ochrona Gai, jej zwierząt" itp, ale to nie znaczy, że jest jak dzisiejsza FEMA, która oblewa innych farbą, którzy mają futra na sobie. Oj, nie. Tutaj Wilkołaki odedrą cię ze skóry za to, że... podpaliłeś lekko lasek.
Gra jest brutalna z powodu siły i podejścia wilkołaków. Nie mają organizacji, ale są dwie strony medalu.
Obrońcy Gai składają się (a nawet nie są chętni do współpracy) z prawie wszystkich Plemion, oprócz jednego. Są nimi Tancerze Czarnej Spirali (wilkołacza wersja Malkavianów), którzy służą Żmijowi*. Obie strony walczą ze sobą w obronie lub zniszczeniu Gai.

Reszta Garou (Wilkołaki) dzielą się na kilka plemion:
Czarne Furie - Tak zwane Mścicielki Dzikuna, ponieważ plemię składa się wyłącznie z samych kobiet. Facet Czarna Furia jest tak rzadki jak maszyna z solonymi chipsami na pustyni.
Czerwone Szpony - Wyłącz Lupusy, którzy mają odpowiedź na ginącą Gaję... zabić wszystkich ludzi, bez wyjątku. Idealny pomysł!
Dzieci Gai - Najbardziej spokojni, pokojowi i połączeni w harmonii z Gają wilkołaki.
Fianna - Irlandzkie wilkołaki, które ubóstwiają biesiady i alkohol... ale posiadają więcej honoru i szacunku od większości plemion. Jednych z najlepszych wojowników można w tym plemieniu znaleźć..
Gnatożuje - nazywani ścierwem wilkołaczym (podobnie jak Metysi, ale ci mają gorzej... a Metys Gnatożuj... to kamikaze), jak Tubylcy Betonu pochodzą głównie z miast, ale z tych najbardziej biednych. Biedacy, menele itp.
Milczący Wędrowcy - podróżnicy, zawsze w ruchu i nie posiadający własnego domu. Czasami jasnowidze.
Patrzący w Gwiazdy - Poszukujący oświecenia. Jedni z najbardziej uduchowionych plemion i połączonych z Umbrą (świat duchów).
Pomiot Fenrisa - teraz mówimy o brutalności! Totalni szaleńcy i mordercy... już lepiej mieć kilkunastu Czerwonych Szponów niż jednego Pomiotu Fenrisa.
Srebrne Kły - Szlachta wilkołacza... coś jak Ventrue u Wampirów, ale z większym honorem i szacunkiem.
Tubylcy Betonu - tak, jak ich plemię się zwie. Pochodzą z miast i są bardziej związani z Tkaczką niż Dzikunem.
Utkena - pozostałości po plemionach indian z Ameryki Północnej. Skoncentrowani na rytuałach i tajemniczości.
Wendigo -  to samo co Utkena, ale oni są bardziej skupieni na walce i przeżyciu.
Władcy Cieni - no... tutaj analogia z Ventrue pasuje najbardziej.

Same wilkołaki rodzą się poprzez połączenia:
Lupus - to jeśli wilkołak i wilk miał dziecko
Metys - wilkołak i wilkołak, ale dziecko najczęściej ma jakaś mutacje - np. brak futra lub inne
Homid - człowiek i wilkołak

Ogólnie polecam wilkołaka... mimo, iż nie jest dla mnie czymś specjalnym, ale nadal można wyciągnąć z niego wiele dobrej zabawy.

* są trzy nurty rzeczywistości - Żmij, Tkaczka i Dzikun (Entropia, Dynamika i Statyka u Magów), nie trudno się domyślić z czym są połączone.