RPGKK - Portal Społecznościowy Klubu "Chimera" Kędzierzyna-Koźla

Portal Społecznościowy Klubu "Chimera" Kędzierzyna-Koźla

Ogłoszenie

Polecam wykorzystywanie "Pokaż nowe posty od ostatniej wizyty" lub przeglądanie tych for, które mają podfora, ponieważ forum wyżej (np. DnD) nie wyświetla na głównej stronie czy coś nowego jest w podforach (np. DnD - Mechanika). W razie problemów z rejestracją, proszę pisać pod gg 6588239 (niewidoczny). Usuniecie Ciasteczek powinno pomóc, jeśli konto się nie chce zarejestrować.

#16 2010-04-29 21:07:57

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen





Szepnął do ucha Eri
-Moja szkoła-i szyderczo się zaśmiał.
Zwrócił się teraz do Fahrena
-To zrozumiałe , że muszę podporządkować się waszym prawom , tak czy inaczej , nie zamierzam sprawiać problemów. Podejrzewam , że większość czasu będę spędzał w bibliotece o ile znajdę tam coś godnego uwagi , bez urazy oczywiście. Ciekawi mnie również kwestia mojego noclegu , byłbym po stokroć wdzięczny gdybym mógł zobaczyć moje posłanie.

Offline

 

#17 2010-04-30 18:07:23

 Bartek

Hobbista

3159315
Call me!
Skąd: Długomiłowice
Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 338
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Seya



Nic nie mówiąc schował swojego pieska z powrotem do kieszeni płaszcza i wyszedł na zewnątrz aby udać się do biblioteki po jakieś ciekawe legendy , kiedy tak szedł myślał sobie:

~Nie mogę w to uwierzyć że ona się tak zachowała. Przecież to rytualiści chyba mają jakieś swoje zasady? nic może dowiem się czegoś z ksiąg o rytualistach. A na razie nie będę się z nimi zbytnio zadawał.

Ostatnio edytowany przez Bartek (2010-04-30 18:08:02)


Jedno wiem nie poddam się galopem noc pokonać chcę.

Offline

 

#18 2010-05-01 01:18:43

 Lasard

Fanatyk

282112
Skąd: No chyba wiadomo :P
Zarejestrowany: 2009-08-17
Posty: 662
Punktów :   
WWW

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

-Ach... taak. Być może widzieliście już te blaszane chatki rozstawione na górze? Chodźcie, pokażę wam. -powiedział starzec i ruszył po schodach na górę.
Grupka udała się na peron główny i podeszła za technokratą do najbliższego z małych prostokątów zrobionych ze stalowych płyt i innego złomu. Ze środka dobrze było słychać jakieś szmery. Technokrata złapał za uchwyt od czegoś co wygląda na drzwi i pociągnął do siebie. W środku było dość ciemno, światło dawała jedynie jedna lampa oliwna. Po środku leży metalowy kaloryfer do którego prowadzi z sufitu gruba rura. Do ziemi przybite jest 12 grubych prętów wysokich na około 2,5 metra, które ustawiono po 4, tak że każdy tworzy kąt prostokąta. Do każdego takiego "prostokąta" przywiązano po 3 skórzane płachty tworząc 2-piętrowe hamaki, a dodatkowo na ziemi leżały w sumie 4 koce. Siedziało tu kilka osób które teraz przyglądali się gościom. 2 małych dzieci siedziała na jednym koców i najwyraźniej się bawiły, jakiś mężczyzna w średnim wieku głośno chrapał leżąc na najniższym hamaku po prawej, a na przeciw drzwi na najniższym z nich siedzieli młody chłopak z dziewczyną i rozmawiali o czymś.
-Tak żyjemy. -odezwał się Fahren- Nie są to luksusowe warunki ale nam wystarczą. Porozmawiam z kimś i udostępnię wam na dzisiejszą noc jedną z tych chałupek.
W tym momencie Gonen poczuł jak coś ciągnie go za rękaw, a może raczej ktoś. Gdy się odwrócił zobaczył małą dziewczynkę o krótkich, płomiennorudych włosach.
-U nas śpij, opowiesz nam historyjkę!

Seya


Wszedłeś do kamiennego budynku i otworzyłeś drzwi na wprost wejścia. Trafiłeś do niewielkiego pomieszczenia, po lewej i prawej leżały duże szafki z pułkami na których leżało sporo książek. Zacząłeś szukać czegoś o Rytualistów. Wiedziałeś że gdy ostatnio tu zaglądałeś nie było nic takiego, ale miałeś nadzieję że może spisane zostały nowe księgi... jednak nic takiego nie widziałeś wśród zbioru. Wyszedłeś z pokoju lekko zawiedziony, i nurtującym pytaniem- dlaczego ta cała Eri się tak dziwnie zachowywała?
-Hej Seya! -usłyszałeś basowy głos za sobą i gdy się odwróciłeś dostrzegłeś Chejiego- Poinformuj Fahrena że posiłek dla Rytualistów jest już gotowy.


Odgrywanie postaci- to coś na co większość z nas lubi tracić czas.

Offline

 

#19 2010-05-01 09:04:36

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen






Kucnął do dziewczynki
-Noo...to nie zależy odemnie , ale mam pomysł , pójdź do wujka Fahrena i porozmawiaj z nim na ten temat.- W tym momencie wyciągnął z kieszeni zawiniątko , powoli je rozpakował ówcześnie chwilę trzymając w rękach.-Nazywamy to truskawka , smacznego- Poczochrał dziewczynkę po głowie i wstał.
Teraz zwrócił się do Fahrena-Posłania są w porządku. Dziękuję za możliwość noclegu w takim miejscu.

Offline

 

#20 2010-05-01 13:33:13

 Bartek

Hobbista

3159315
Call me!
Skąd: Długomiłowice
Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 338
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Seya



Nic nie mówiąc odwrócił się i wyszedł aby odszukać Fahrena i powiedzieć mu że posiłek gotowy i cały czas myśląc

~Co mogło znaczyć to dziwne zachowanie Eri?

Tłumacząc sobie w myślach:

~ przecież to rodzina jak każda inna i raczej takie coś nie jest dozwolone. Ale z logicznego punktu myślenia jakoś....hmmm jest to możliwe ale nieważne.

I pogrążony w myślach poszedł szukać całej grupy zwiedzających. Kiedy  przestał myśleć zauważył właśnie Fahrena , i szybko podszedł do niego i powiedział te słowa:

-Witam cię Fahrenie przynoszę wieści, iż posiłek dla Rytualistów gotowy

Ostatnio edytowany przez Bartek (2010-05-01 15:58:21)


Jedno wiem nie poddam się galopem noc pokonać chcę.

Offline

 

#21 2010-05-01 16:33:19

 Lasard

Fanatyk

282112
Skąd: No chyba wiadomo :P
Zarejestrowany: 2009-08-17
Posty: 662
Punktów :   
WWW

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Dziewczynka spojrzała na Fahrena, a ten na Gonena mówiąc:
-Oj chłopcze, dlaczego mnie się pytasz? Sam zadecyduj. Nie będę Cię zbytnio ograniczał co do twojego noclegu. W końcu musisz nauczyć się tu żyć.
Dziewczynka spoglądała na Egzorcystę z szerokim uśmiechem na twarzy.
-To śpij u nas. -powiedziała prosząco.
W tym momencie do grupy przybiegł Seya oświadczając że podano obiad dla rytualistów.
-To w takim razie chodźmy. -rzekł Technokrata- A ty Gonenie zdecyduj gdzie chcesz nocować, tylko prosiłbym byś nie doprowadził do płaczu u małej Fosfory. -wskazał dziewczynkę uczepioną rękawa Egzorcysty.
Idąc w stronę kuchni Eri minęła stojącego do nich przodem Seyę, przez krótką chwilę delikatnie przesuwając swoją dłoń po jego klatce piersiowej.

Ostatnio edytowany przez Lasard (2010-05-01 16:33:43)


Odgrywanie postaci- to coś na co większość z nas lubi tracić czas.

Offline

 

#22 2010-05-01 17:12:42

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen






-W takim razie chyba nie mam wyboru- i tym razem szeroko się uśmiechnął. -Po obiedzie pokażesz mi moje łóżko , zgoda ? - Ruszyli do kuchni , Gonen zauważył co zrobiła Eri ~Uczeń przerósł mistrza , a może i nie , trzeba się kiedyś o tym przekonać - Dało zauważyć się jak kąciki jego ust uniosły się formując  lekko szyderczy uśmiech. Po drodze mała , rudowłosa dziewczynka o imieniu Fosfora cały czas coś nawijała. Już ustaliła o czym egzorcysta ma opowiadać. Gonen był trochę zakłopotany , nigdy nie opowiadał historii , tym bardziej dzieciom , dzieciom które równocześnie wymagają wrażeń i równocześnie ich rodzice nie chcą by opowiadało im się coś nader krwawego. Z drugiej strony nie chciał zawieść dzieciaków , on też kiedyś taki był. W jego klanie był stary bajarz , który jak tylko rozsiadł się na swoim fotelu wokół niego gromadziła się spora grupka małolatów. Mimo , że był bardzo mały pamiętał jego opowieści bardzo dobrze , pamiętał również , że jedyna odważna była Eri , która nieustannie zadawała pytania o szczegóły , zachwycała się byle opowiastką. Od tamtej pory w jej psychice naprawdę wiele się zmieniło. Gonenowi czasem doskwierało sumienie...

Offline

 

#23 2010-05-02 09:51:09

 Bartek

Hobbista

3159315
Call me!
Skąd: Długomiłowice
Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 338
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Seya



Kiedy poczuł jak delikatna dłoń Eri jest przesuwana po jego klatce piersiowej zakłopotał się lekko, ale nie pokazując niczego po sobie poszedł też do kuchni w tym czasie wyciągną swoją harmonijkę ustną z lewej kieszeni płaszcza i zaczął grać jakąś skoczną melodię aby umilić drogę do kuchni.


Jedno wiem nie poddam się galopem noc pokonać chcę.

Offline

 

#24 2010-05-02 12:55:32

 Lasard

Fanatyk

282112
Skąd: No chyba wiadomo :P
Zarejestrowany: 2009-08-17
Posty: 662
Punktów :   
WWW

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Dziewczynka radośnie podskoczyła i jeszcze szerzej się uśmiechnęła.
-Dobrze.
Grupka ruszyła za Fahrenem i doszła do jego domu; nie weszła jednak do środka tylko okrążyła go. Za budynkiem zobaczyli długi metalowy stół i dwie równie długie ławy po obu jego stronach. Grupka siadła przy jednym końcu stołu i wtedy zza rogu wyszedł ów gruby kucharz niosąc duży metalowy kocioł. Położył go na stole a potem poszedł ponownie do kuchni i przyniósł kilka talerzy które położył przed rytualistami, Fahrenem, Akachim i Seyą. Podał każdemu obiad- brązową zupę z pływającymi kawałkami jakiegoś mięsa. Nie wyglądała zbyt smacznie ale była lepsza niż mogło się wydawać. Nim wszyscy zjedli, ogłoszono że zbliża się noc; zaczęło się wtedy trochę uciszać, a zwisające z sufitu lampy były gaszone. Po chwili już tylko nad stołem zapalona była jedna olejna lampa oświetlająca niewielki obszar wokół was. Do stołu dosiadła się kobieta w średnim wieku, o rudych włosach- matka Fosfory, gdyż dziewczynka nie chciała iść spać dopóki nie pójdzie z nimi Gonen. W końcu gdy wszyscy zjedli Fahren oświadczył że pora iść spać.
Rytualistów zaprowadziła matka Fosfory niosąca lampę olejną. Grupka doszła do jednego z domków po drugiej stronie siedziby. Prócz Fosfory i jej matki była tam jeszcze 2 małych dzieci, młody chłopak i jakiś mężczyzna. Wszyscy spali, prócz małego chłopczyka. Fosfora prosiła rytualistów by opowiedzieli jakąś legendę.
-Legenda chodzi za nimi jak smród po gaciach. -odparł jeden z rytualistów odzianych w zbroje, patrząc z głupim uśmieszkiem na Gonena.
-Nie czas na bajki Fosforo. -powiedziała matka dziewczynki- Trzeba było prosić wcześniej, a nie teraz gdy trzeba iść spać.

Akachi


Gdy chciałeś iść spać zatrzymał Cię Fahren.
-Chłopcze, jutro trzeba będzie przekonać tych Rytualistów by zabrali kogoś z naszych do swojej siedziby na przeszkolenie na Egzorcystę. Gonen będzie tu tylko 2 lata, a potrzebujemy kogoś kto przed upiorami będzie nas chronił cały czas. Dobrze wiesz że oni nie chcą nam pokazać nawet drogi do swojej siedziby ukrytej gdzieś w jakimś interiorze, więc będzie ciężko ich przekonać. Będziesz musiał mi w tym pomóc.


Odgrywanie postaci- to coś na co większość z nas lubi tracić czas.

Offline

 

#25 2010-05-02 13:55:24

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen






-Trudno , w takim razie opowiem coś wam jutro , a teraz idźcie spać jak matka każe.-Po tych słowach z ust jednego z dzieciaków dało słyszeć się -Sztywniak!
Czas się kłaść , łóżka były piętrowe , trzy miejsca w jednym pionie. Eri wdrapała się na samą górę , rytualista , który żartował sobie ze stereotypów dotyczących rytualistów umiejscowił się na dole , Gonenowi pozostało pierwsze piętro. Zdjął płaszcz , buty , rękawice i koszule , położył się przykrywając się kołdrą. Włożył ręce pod głowę. W pomieszczeniu było cicho , od czasu do czasu słychać było tylko odbicie się gumowej piłeczki od podłogi , najwyraźniej któryś z dzieciaków dostał ten relikt przeszłości od jednego z szabrowników. Po chwili i ten dźwięk ucichł. Gonen był zmęczony podróżą dlatego też szybko zasnął.

Pomieszczenie w którym Gonen się teraz znajdował było jakąś mniejszą świątynią bądź kaplicą. Nie mógł sprecyzować tego co widzi bo wszystko to ukazywało mu się jakby przez mgłę. Był jakby obserwatorem , mógł oglądać siebie ze strony trzeciej osoby , postać siebie którą mógł teraz oglądać była młodsza od teraźniejszej. Młody Gonen nie był jednak w pomieszczeniu sam , do okoła naziemnego kręgu na którym widniał pentagram stało, łącznie z Gonenem , czterech rytualistów. Wszyscy wyglądali na egzorcystów , każdy w złączonych dłoniach trzymał fetysz. W dodatku każdy z nich tak jak Gonen byli młodzi. "Obserwujący" zdał sobie teraz sprawę , że to obrząd egzorcyzmów. Każdy z czwórki powtarzał inną mantrę. Po kilku chwilach wkońcu zaczęło się coś dziać. Ściany i podłoga pomieszczenia zaczęły jarzyć się jasnym światłem. Po kolejnych sekundach po owych ścianach zaczęły przebiegać cienie. Coraz to szybciej i szybciej. Spod maski jednego z egzorcystów zaczęła kapać krew a z jego ust dało słyszeć się przeraźliwy krzyk i jeszcze powtarzaną z niezwykłym trudem mantrę. Kolejny z rytualistów padł na ziemię a z otworów na usta zaczęła kapać piana. Przewrócony chłopak zaczął dygotać i strasznie się szamotać. Wszystkiemu towarzyszył potworny hałas , krzyki złych duchów niosły się po pokoju. Młody Gonen zachowywał zimną krew , nadal powtarzał słowa rytuałów egzorcyzmów. Trzeci z rytualistów , kobieta , naglę poleciała na ścianę. Umieszczone miecze na ścianach w celach ozdobnych przebiły jej ciało tym samym przybijając ją do kamienia. Potworny hałas narastał. Tym razem przewrócił się również Gonen , coś jakby ciągnęło go za nogi w stronę pentagramu. "Obserwator" spoglądnął w stronę miejsca w którym ów znak powinien się znajdować. W miejscu tym zamiast pentagramu była nieprzenikniona ciemność i pustka. Wrzaski dobiegające z dziury były nie do zniesienia. Młody Gonen był coraz bliżej nicości...


Gonen obudził się z krzykiem , oblany zimnym potem.  Cały zdyszany zdążył stłumić krzyk by nikogo nie obudzić. Opadł na łóżko niesamowicie zmęczony , przetarł rękami twarz. Koszmary wróciły. Wstał i po cichu się ubrał. Wyszedł zabierając ze sobą olejową lampę , przy wyjściu z chatki odpalił lampę z innej trochę większej. Stąpał po betonowej posadzce ostrożnie , bał się by nikogo nie obudzić. Podszedł do stacji kolejowej i usiadł na kamiennej podłodzę pozwalając by jego nogi zwisały w stronę pozostałości po torach. Siedział tak dosyć długo. Zauważył , że z domku w którym spał wyszła kolejna osoba również z płonącą lampą w rękach. Za chwilę do Gonena przysiadła się Eri.
-Koszmary wróciły?- Zwróciła się z tym pytaniem do Gonena.
-Tak , co dziwne , tu są wyraźniejsze , potrafię opisać wszystko. Ale nadal koszmar kończy się gdy zbliżam się do "dziury"- Egzorcysta opowiadał o swoim największym koszmarze , był przygnębiony.
-Przy okazji , przepraszam za to co zrobiłem ci kilka lat temu- To miała być kwestia prosząca o wybaczenie za wszystkie wyrządzone winy które Gonen dokonał na Eri. Brzmiała banalnie , w dodatku zaczęta  od słów "przy okazji". W świetle lampy widać było jak w Eri gotuje się złość , zachowywała jednak pozory nie dając po sobie tego poznać.
-Sumienie się we mnie odezwało , przepraszam.- Kilka tych słów nie mogło wyleczyć ran w duszy Eri.
-Przeprosiny nie przyjęte , kilka lat temu dodałabym jeszcze kilka epitetów określające twoją osobę , ale tego nie zrobię.- Gonen miał cały czas spuszczoną głowę , z jednej strony przytłaczał go koszmar a z drugiej błędy z przeszłości.
-Dopisuję do listy marzeń twoje przebaczenie.- Uśmiechnął się do Eri i razem wrócili do domku...

Ostatnio edytowany przez Greyu (2010-05-02 14:26:09)

Offline

 

#26 2010-05-02 16:30:56

 Bartek

Hobbista

3159315
Call me!
Skąd: Długomiłowice
Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 338
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Seya



Włócząc się po peronach zobaczył dwie świecące lampy kiedy podszedł bliżej zauważył Gonena i Eri, kiedy doszedł do nich z swoją lampą powiedział te słowa:

-Witam nocnych wędrowców co robicie o tej porze na zewnątrz, może czegoś wam potrzeba?

po tych słowach lekko się uśmiechną.

Ostatnio edytowany przez Bartek (2010-05-02 16:32:18)


Jedno wiem nie poddam się galopem noc pokonać chcę.

Offline

 

#27 2010-05-02 16:37:26

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen





-Spacerowaliśmy sobie , ale już wracamy do łóżek.

Offline

 

#28 2010-05-02 17:53:26

 Bartek

Hobbista

3159315
Call me!
Skąd: Długomiłowice
Zarejestrowany: 2009-08-31
Posty: 338
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Seya



-Miłej nocy życzę.

Po tych słowach odwrócił się i poszedł do swojego domku po majsterkować a potem nareszcie położyć się spać.


Jedno wiem nie poddam się galopem noc pokonać chcę.

Offline

 

#29 2010-05-02 23:21:00

 Greyu

Hobbista

1323778
Call me!
Skąd: Koźle
Zarejestrowany: 2010-02-20
Posty: 476
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Gonen






Weszli do środka i zgasili lampy. Pozbyli się zbędnych części garderoby i położyli się na swoich miejscach. Gonen  rozmyślał o koszmarze. Za każdym razem , gdy przypominał sobie to zdarzenie dziękował egzarchą , że Eri nie była jedną z tej czwórki. Po tylu latach w jego życiu nadal zajmowała miejsce dobrej przyjaciółki , często zastanawiał się co ona o nim myśli. Odrazę , niechęć , żal , nienawiść? Napadało go dziwne uczucie za każdym razem gdy myślał bądź spoglądał na Eri. Trudno mu było uwierzyć , że mógł jej przed laty coś takiego wyczynić , tłumaczył sobie , że był wtedy młody i głupi , najpierw robił potem myślał. Ale po głębszym zastanowieniu odrzucał tą wymówkę. Znów powracał do koszmaru , znał całą trójkę. Liz , Torn , Greg. Już w trakcie egzorcyzmów wiedział , że się nie uda. Im dłużej o tym wszystkim myślał tym bardziej go to przytłaczało. Musiał przestać i pomyśleć o czymś miłym.
-Nie zimno ci?- powiedział szeptem do Eri.

Offline

 

#30 2010-05-03 15:43:49

Alekssy156

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-04-13
Posty: 7
Punktów :   

Re: [Klanarchia] Klucznicy ( 18+ )

Akachi



Okulary zdjął i położył to na nocnym stoliki i otarł twarz. Spojrzał krytycznie na Technokratę.
- Ciekaw jestem waszej reakcji gdyby ktoś szary zakłócił spokój tobie Fahrenie tuż przed udaniem się na spoczynek...
Westchnął głęboko słysząc stwierdzenie które nocy tej było ważnym.
- Tak. Zdaje sobie sprawę, że nie możemy czekać i musimy kogoś posłać wraz z Rytualistami.
Zastanowił się przez chwilę gładząc podbródek.
- Mam nawet kandydata.
Zwrócił się teraz wzrokiem skierowanym do Fahrena.
- Przedstawię zdatną osobę jutro. Teraz dajcie mi odpocząć Technokrato.


Po prostu zUy człek

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.boxserwis.pun.pl www.git-ludzie.pun.pl www.ligamieczy.pun.pl www.wieik-elektrotech.pun.pl www.pokemonevolution.pun.pl