Witam wszystkich!

Będzie to moja pierwsza sesja PBF w której wciele się w rolę MG. Sam system  Neuro  prowadzę już od jakiegoś czasu więc postanowiłem teraz spróbować swych sił w PBF-ie. Najczęściej prowadzę w realiach rdzy i rtęci więc najprawdopodobniej to w nich odbywała by się historia ( z dodaniem trochę technologii ) Co do klas to wszystkie z podręcznika podstawowego oraz wszystkie które wyszły w dodatkach ( fanowskie po uzgodnieniu ze mną )

   Sama historia rozpoczęła by sie gdzieś w okolicach  Madison a Stevens Point (stan Wisconsin a Jeziorem Michigan ) resztę przybliżę jak znajdzie się więcej chętnych.

   Postać tworzymy standardowo jak w podręczniku ( w kroku 3 mamy do wydania na współczynniki 60 punktów ) Jeżeli ktoś nie ma podręcznika to służę pomocą ( kontakt na gg )

  Częstotliwość postowania to przynajmniej 2-3 posty na tydzień.

P.S Lasard  to nie będzie do końca ta historia którą miałem prowadzić na żywo. Zostało wprowadzone trochę zmian. Jeżeli chcesz możesz grać tamtą postacią.

Zagram.

No i o to chodzi :) Jeżeli są jacyś jeszcze chętni to zapraszam. Powiedzmy rekrutacja trwać będziedo niedzieli bo wcześniej tego nie określiłem.

EDIT: JAko że mam na razie dwóch chętnych do sesji zwracam się do nich: Wolicie pełną mechanike czy raczej storytelling??

Odświeżam temat. Postanowiłem także że na razie będziemy najprawdopodobniej grali z mechaniką i zobaczymy jak to wyjdzie. W razie czego zawsze będzie można się przekwalifikować na storytelling.

Jako, że na spotkaniu zgłosiło się kilkoro chętnych do gry przesuwam rekrutacje do następnej niedzieli. Wiadomo mi, że niektóre osoby nie miały w ogóle doczynienia z tym systemem więc albo zrobimy postać wspólnie przez gg ( najczęściej jestem dostępny po godzinie 18 ) lub na następnym spotkaniu klubu. Wszelkie dodatkowe pytania proszę zamieszczać w tym temacie.

EDIT:Jak na razie dotarła do mnie tylko jedna postać. Im szybciej dotrą do mnie kolejne tym szybciej zacznie się sesja. . .

Ja też gram i (moje pierwsze pytanie czy moge sobie zrobić postać z dwiema spluwami i kataną u pasa i ta postać jest ubrana w płaszcz i ma łańcuch??)

Jeśli tak to fajnie i z góry dzięki

Zależy o jakie spluwy  chodzi?? a reszte możesz mieć bo nie widze do nich jakich kolwiek zastrzeżeń.

Jeśli cię stać oczywiście... bo masz tylko 100 gambli na sprzęt.

No zawsze można triochę punktów umiejetności posprzedawać :P

Też się zapisuję , będziesz mi musiał jednak pomóc z tworzeniem postaci bo nigdy w Neuroshime nie grałem

Spoko po to tu przecież jestem


EDIT: jak na razie mam 3 chętnych do gry więc sesja napewno sie odbędzie . . .

(www.cdaction.pl/obrazki/devil-may-cry-guns_1728e.jpg) <--- te dwie spluwki do mojej postaci jak by mogły być to był bym wdzięczny.

To są jak bronie Alucarda z Hellsinga. Żaden człowiek takich nie uniesie, a co dopiero wystrzeli z nich pocisk.

Okej dobra rozumiem ale mi chodziło o taki wygląd a naprawdę by były lekkie. Takie jak pistolety co maja policjanci. O ile nie będzie robiło to problemów.

Tylko że to nie jest realistyczne. :P Gdybyś zrobił z nich lekką broń (czyli jakoś zmniejszył wagę stopu), to broń by się posypała. Musisz pamiętać, że to jest świat post-apokaliptyczny, czyli powinieneś się cieszyć nawet z najmniejszej pukawki... bo działa.

O, już wiem co możesz zrobić. Wygląd broni to atrapa. Bierzesz takiego Glocka z listy i dodajesz do niego 1 PR. Broń będzie normalnie działać (lub gorzej w zależności od MG), ale będzie wyglądać tak jak chcesz. Z tego co wiem dałoby się zrobić to. Ale żeby mieć kaliber taki jaki naprawdę ma ta broń... impossible. ;)

Dziękuję za doinformowanie i po przemyśleniu nie potrzebuję nic więcej niż tylko katany :)

Zgadzam się z przedmówcą . . . No chyba, że znasz jakiś super tajny stop który by to załatwił w co niestety powontpiewał więc na razie pozostaje ci standardowa pukawka jeżeli i taką znajdziesz. Natomiast motywy mangowo-animowe lepiej zostaw w spokoju bo gramy w rdzy/rtęci a nie każdy lubi tam takich emo . . .

zastanawiam się czy grać czy może na pierwszej sesji zostać obserwatorem? A jeśli Bartkowi uda się wybłagać tego Casull'a i Jackal'a to ja biorę Halconnen'a :P Mam jeszcze pytanie do Darth Miśkha, otóż jak już wspominałem, nie grałem nigdy PBF'a i tak jak się zastanawiam... nie ciągną się takie sesje jak smarki po ścianie? Bo żeby przeprowadzić taką rozmowę na forum co normalnie jest podczas sesji to... trochę to czasu musi zabrać. Wracając do amunicji do Broni Alucarda - strzela on zwykłymi .45 czyli takimi jak Colt M1911, zwykły pistolet. Chociaż niekiedy można się spotkać z wypowiedziami jakoby strzelał 13mm, czyli troszkę większe niż Barrett czy Desert Eagle. Więc gdyby Bartek zrobił sobie przekoksa to chyba mógłby coś takiego używać, oczywiście jeśli byłoby go stać i znalazł by takie cudo.

Już odpowiadam na twoje pytanie Chudy. Otóż sesje PBF mogą się nie "ciągnąć" jak to określiłeś - wszystko zależy od graczy i od tego jak często owi gracze będą odpisywać. Na marginesie w pierwszym poście określiłem liczbe odpowiedzi na 2-3 na tydzień co jako minimum powinno wystarczyć.

tak więc ja też się piszę na tą sesję. Postacie robimy na spotkaniu kluby czy każdy sam i jakoś Ci je podsyła?

Jeżeli nie potrafisz sam to możemy na spotkaniu klubu, a jeżeli potrafisz to możesz samemu i podesłać ją na PW lub meila miskrzy88@interia.pl

EDIT: Kiedy najwcześniej mogę spodziewać się kart postaci od zainteresowanych osób??

EDIT2: Jak na razie dotarła do mnie jedna karta postaci którą jest Zabójca - Havoc`a.

EDIT3: Panowie co jest karty wciąż nie napływają?? Jakna razie tylko jedna osoba zgłosiła mi problemy w tworzeniu postaci więc jest usprawiedliwiona, a reszta??

Dostałem kolejną postać :) Jest nią medyk - Chudego.

P.S Jeszcze dołącz do niej historię postaci Chudy

coś dzisiaj skrobnę krótkiego i Ci wyslę

Spoko majonez . . .

No więc nadszedł ten czas . . .

Rekrutacje uważam za zamkniętą!!! Przyjęci zostają:

    - Bartek
    - Greyu
    - Wellby
    - Chudy
    - Havoc

  Przypominam, że stosujemy wszystkie zasady mechaniczne obowiązujące w podręczniku głównym. Więc prosze zwracać uwagę na to co robicie.  Wszelkie dodatkowe zasady z podręczników pobocznych tylko po uwcześniejszym porozumieniu ze mną. Odpisy minimum raz na 2-3 dni, jeżeli ktoś nie odpisze w tym czasie bez sensownego usprawiedliwienia NPCuje jego postać na potrzeby tego odpisu, lub w czasie walki traci akcję. Jeżeli taka sytuacja będzie się powtarzała to się rozstaniemy.
  Rzuty wykonywać będziecie na www.kostnica.eu jako loginu proszę używać loginu na forum lub imienia postaci.
  Jeżeli komuś przegapię jakąś zasadę, lub ktoś czuje się pokrzywdzony pisać do mnie śmiało będę wyjaśniał czemu tak lub zedytuje posta jeżeli okaże się, że to mój błąd.


  P.S. Havoc jeżeli byłbyś tak miły to zamknij ten temat. . .

Zmień rekrutacja na komentarze i po sprawie.

ty dobre dzięki

Proszę traktować ten temat jako dział komentarzy do sesji. Tutaj możecie pisać śmiało uwagii do sesji ewentułalnie zadawać pytania, na które chcą poznać odpowiedzi wszyscy.

P.S Przed swoim postem prosze zamieszczać imię i nazwisko postaci ( najlepiej pogrubione )

Opis postaci.

Callahan napisał:

Callahan

Z boku grupy szedł Callahan. Był to łysy, dobrze umięśniony mężczyzna. Cały jego lewy bok był wytatuowany w różne dziwne szlaczki czy kółeczka. Kiedyś nazywali to tribal. Miał na sobie podarte spodnie, a do pasa przywiązaną koszulkę i bluzę. Wolał chodzić z golą klatką kiedy było ciepło niż pocić swoje jedyne ubranie.
Tatuaż nie był jednak jedyną rzeczą, którą od razu można było zauważyć na nim. Oprócz plecaka podróżnego w łapie, to z pasa zwisało kilka sztuk broni białej, a jednej z nich była dość duża maczeta. Taka sama jaką się wykorzystywało do przechadzania się po dżungli. On wykorzystywał ją do przechadzania się pomiędzy ludźmi.
Jakby jeszcze tego było mało, to cały czas wyglądał na zdenerwowanego. Na osobę, która za chwilę odrąbie ci głowę jeśli nie przestaniesz się na niego gapić. Tak po prostu wyglądał. Co z tym zrobisz?

Ja już wysłałem i mam pytanie czy już gramy??

Tak sesja już ruszyła ( dokładnie to dzisiaj rano )

http://www.rpgkk.pun.pl/viewtopic.php?pid=1123#p1123 - tutaj masz odnośnik jakbys jeszcze nie zauważył :P

EDIT: Havoc jakbyś mógł zmniejsz trochę zdjęcie swoich tatułaży

Nah... wystarczająco małe jest. :P Co innego jakby inne rysunki używał z galerii.

No bo ja wiem, jest porównalny wielkością do twoich postów :P

EDIT: Myśli i dialogi prosze zaznaczać  pochyloną kursyw

Nie potrafię skojarzyć kim jest Greyu albo Wellby?

Dobrze by było jakby każdy opisał mniej więcej swoją postać i co potrafi. Mój to gość od noża i zabijania po cichu. :P

Peter Morton jest dobrym medykiem ale zna się również na sztuce przetrwania [łowiectwo, zdobywanie wody] i kamuflażu [skradanie się, ukrywanie]. Jest średniego wzrostu brunetem. Pochodzi gdzieś z okolic Oklahomy. Nie cierpi na żadną z obecnie spotykanych chorób.

PS: Gdzie dokładniej leży miasteczko w którym właśnie się znajdujemy?

Anderon zajmuje się bestjami tresuje i ujeżdza wieszchowce.

Pytanko czy mu jesteśmy w jwdnej grupie??

Tak.

okej dzięki

Odpowiedź na pytanie dotyczące tego gdzie się znajdujecie:

gdzieś między Saint Louis a Kansas City przy jednej z mniej uczęszczanych dróg

proszę was... jestem Peter a nie Pete! R na końcu RRR! x|

Bartek co jest czekam na twojego posta?? Jeżeli dzisiaj do wieczora go nie napiszesz. Przejmę na tę scenę kontrolę nad twoją postacią. No bo ile może trwać takie głupie spotkanie.

Odnośnie mojej postaci , George the Screwdriver jest mechanikiem , elektrykiem i komputerowcem w jednym, potrafi również produkować amunicję i broń , jeździć czołgiem ( :D ) i zajmować się ciężkimi maszynami. około 180 cm wzrostu rudy , bez piegów , lekko flegmatyczny nie jest jednak typem człowieka , który się boi . Sorki , że nie napisałem o mojej postaci wcześniej w tym temacie , jeśli ktoś chcę mogę wkleić tu historię i szczegółowe statystyki.

Nie trzeba... ale potrzeba abyś pisał dobrze - w sensie, jeśli postać mówi lub myśli coś to niech to będzie kursywa.

[i]wiadomosc[/i]

Nie piszcie tak często... dajcie odpisać innym.

Ty Havoc nie pisz tak bo do serca sobie to wezmą i wogóle przestana odpisywać :P

Bartek prosze używaj myślników ( - ) gdy coś mówisz np.

  - Co ty do ch**a robisz?? -


oraz gdy twoja postać coś pomyśli:


  ~ Ciekawe co teraz robi Damian??

Darth Misiekh napisał:

Ty Havoc nie pisz tak bo do serca sobie to wezmą i wogóle przestana odpisywać :P

Aż tak "mocno" napisałem? :P Chodzi mi głównie o to, aby nie zapełniać całej strony odpowiedziami, ponieważ ktoś mógłby przerwać jakąś rozmowę lub akcję.

No ta tu z tobą muszę się zgodzić. Zauwarzyłem, że wy jakoś mało się z sobą komunikujecie. Polecam tutj rozmawiać co powiecie Gabrielow. Bo świat nie wybacza błędów ( to co stało się Bartkowi dobitnie o tym świadczy )

Narazie w sumie nie było okazji ani potrzeby. Kontynuujmy!

Z achwile powinienem coś schreibnąć :)

No panowie wreszcie odpisałem :D

Zginiemy! A raczej część drużyny padnie... :P

oj dlaczego tak uważasz?? Czy ja puszczał bym was na pewną śmierć??

A kto mówił, że ktoś zginie w walce. :P Zaraz ktoś zginie...

Przecież nikogo nie uśmiercam ( jeszcze ) :P

P.S. W odpowiedzi na prośbę Bartka postaram się poprawić. Po prostu jakos tak wyszło i łatwiej tak mi się pisało . . .

P.S 2 Jutro coś napisze bo po wymyślaniu i tworzeniu artykułów do ZEW`a rozbolała mnie głowa :(

K***a gdzie w tych postach mechanika. W tym momęcie mnie naprawdę rozłościliście posty do edycji, do puki nie zobacze poprawek wstrzymuje sesje.

Nie po to mówiłem, że na pełnej mechanice. . .

Zedtowane na prośbę Havoc`a :P

Ano. :P

P.S. Zedytuj przekleństwo albo to ja zrobię.

Wybaczcie ! To pierwsza tego typu sytuacja , ja ze swojej strony postaram się by takiego coś się już nie powtórzyło.

Spoko po prostu mnie trochę to wkurzyło . . .

A ja bym poprosił o stonowanie przekleństw. Da się przeklinać nie przeklinając - uwierzcie mi.

Spoko Havoc tobie też obiecuje, że to sie z mojej strony nie powtórzy . . .

Dobra bo nie chce mi się czekać i na ten jeden wypadek mogę przymknąć oko. Jeżeli oczywiście wszystkim to nie przeszkadza.

Uprzedzam jednak, że jeszcze jeden taki wybryk i moji mili państwo się pożegnamy ( zrozumiano Bartek bo w większości to się ciebie tyczy )

Jeżeli nikt nie widzi problemu to zaraz dam posta . . .

Ja też postaram się nie robić więcej czegoś takiego

Najlepiej opisz w jakich sytuacjach trzeba przestać pisać. :P

Więc bedzie to tak:

  - gdy chcemy ingerować w otaczające nas postacie ( mam tutaj na myśli walkę oraz wpływanie na bardziej znaczące postacie )

  - gdy nasze działanie może spowodować stanie się nam ( postacią ) krzywda, mam tutaj na uwage przykłady takie jak " skok z dachu na dach" zeskok z wyskokości itp.

No to chyba było by na tyle. . . Jeżeli ktoś miałby jakieś wątpliwości to po prostu proszę się ze mną jakoś skontaktować.

Jak coś to te rękawiczki są bez palców koloru czarnego i ze skóry.

Bartek ja cały czas siedziałem i siedzę obok Petera , wytęż pamięć albo wróc do poprzednich postów i poczytaj

Okej dzięki za przypomnienie.

Ok spoko , pamiętaj , że na przeciwko mnie i Pete'a siedzi szeryf

Do moich szanownych graczy ( zwłaszcza tych co to nie za bardzo orientują się w klimacie gry ) jak by posiadali mleko to byłby to naprawdę rarytas. To samo też się tyczy coli. Pamiętajcie, że od ponad 30 lat tego  już nikt nie produkuje :P

Dziekuje za uwage koniec informacji . . .

Do Greya nie martw się mam to na uwadze

Ale ja chce Cole

Spoko jak tam wolisz, chciałem cię po prostu uświadomić bo może nie wiedziałeś czy co . . .

Może nie wiedziałem ale domyślałem się , że z Colą może być duży problem , ale co mi tam może akurat w tym barze mają . Wszyscy by wodę popijali a ja napój bogów. :D

Dobre o tym szczerze nie pomyślałem . . .

Moi wielcy gracze dało by się wyśrodkować  imiona postaci. Wygladło by to wtedyo o niebo lepiej

Ja robię tak:

[center][size=18]Imię Postaci[/size][/center]

Misiek , jeśli odmieniasz imię George to nie odmieniaj go w sposób "do Georgiego" tylko "do George'a / Georga"
Wydaje mi się , że odmiana która zastosowałeś pasowałaby do imienia Georgiej czy coś w tym stylu

Spoko już poprawiam

Greyu napisał:

George the Screwdriver

Energicznie położył ręce na stół , szybko podniósł się z miejsca , na jego twarzy zawitał szeroki uśmiech a w oczach zabłysło coś co świadczyło o niezwykłym szczęściu George'a
-Fura w nagrodę!? Samochód z silnikiem a w tym silniku cylinder , chłodnica , akumulator...
W tym miejscu zaczął wymieniać tyle komponentów wewnętrznych silnika , że raczej nikomu nie chciało się tego słuchać , był tak podekscytowany , że wydawać by się mogło , że zaraz przywali ze szczęścia Anderonowi prosto w twarz , nie zrobił tego
-...WCHODZĘ W TO! Jaki masz samochód , Firebird , Corvetta , Ford a może Dodge!? Załatwimy tych gości raz dwa i wrócimy po nasze cacko!
Łzy szczęścia spływały mu po oczach , był niezwykle podekscytowany.
-Zaraz samochód a do tego jeszcze zimna Cola z bąbelkami , kocham was chłopaki!

Post który autentycznie mnie powalił. Greyu masz u mnie za niego ogromnego plusa :D

Ile było kolesi na zewnątrz, który wyglądali na zagrożenie? Ilu w barze? Ile tak na oko posiadają ludzi do walki? Czy miasto posiada jakiś mur ochronny?

Czemu pytam? Bo sądzę, że ich zdradzimy... pójdziemy do tamtej i w nocy razem z nimi zaatakujemy po cicho miasto. :P

George sam mnie bawi :D

W samym barze 2 a na dworze 4 w tym jeden na dachu budynku który mijaliście. Samo miasto nie posiada obwarowań. Samych ludzi nie spotkanliscie za dużo no może nie licząc tych co za ochroniarzy robią. Było ich może 4 ( mieszkańców ) Samo miasto składa się z ponad 10 budynków

Misiek , czy w przypadku takich czynności jak rzut (np. kamieniem) wymaga rzuceniem kością ?

Czy było widać na nich jakąś broń?

Kurtka jak ja chcę dalej grać bo w końcu zaczyna się coś dziać.

Nie jeżeli ten rzut nie jest skieowany w kogoś ( a nawet jeśli jest skierowany a nie chcesz go skrzywdzić ) to nie wymagam. Wystarczy opis fabularny. Ta Havoc przy tych na dole zauwarzyliście kilka pistoletów. Niestety nie wiecie czym dysponuje ten na górze

kto ma jakie choroby? bo mam z zestawu startowego 7 porcji leku ale nie mam żadnej choroby dlatego mógłbym komuś je odstąpić.

Chore nery.

Brak choroby :)

Powergamerzy. :P Czemu nie macie chorób?

Hmm , bo nie

Chudy jeżeli możesz umieszczaj przed swoimi postami imię postaci byłbym z góry wdzięczny.

cholibka, zapomniałem :P zazwyczaj umieszczam

Darth Misiekh, jutro wyjeżdżam na święta i będę dopiero we wtorek. Mógłbyś poprowadzić moją postać przez ten czas?

To powiedz czy doktorek by poszedł za planem Callahana. :P

Spoko da się to załatwić tylko daj odpowiedź na pytanie Havoc`a . . .

ano, "doktorek" się zgadza z Havoc'em. Tylko nie róbcie ze mnie mięsa armatniego :P

Chudy napisał:

ano, "doktorek" się zgadza z Havoc'em. Tylko nie róbcie ze mnie mięsa armatniego :P

Nie wpadłem na to... do tego momentu. Muahahahhaha!

Havoc napisał:

Powergamerzy. :P Czemu nie macie chorób?

Ja mam osteroporozę

wracam do gry. Darth Misiekh, dzięki za opiekowanie się moją postacią

Spoko za wiele do roboty nie miałem gdyż i ja wolne obchodziłem ale już powracam do gry. Jak to mówią czas laby minoł :P Zaczynamy sesje na poważnie . . .

Już potrzeba mapki miasta i okolicy. Nie wiem, gdzie jest Callahan, a chciałbym nim biegnąc wskoczyć przez okno do jednego z domostw.

Da się załatwić.

EDIT:

Zamieszczam mapke w galeri i oto legenda do niej:


1. Miejsce gdzie rozmawialiście z Gabrielem
2. Tutaj Peter widział jak Gabreil i moter szli obejrzeć samochód
3. Ruiny
4. Domy mieszkalne

Czarny mały kwadracik to Havoc, a Niebieski i Fioletowy to Bartek i Chudy.
Na szaro na budynkach znajdują się drzwi, a na morsko okna.
Zielone kwadraty/prostokąty to wysoka trawa lub inne przedmoty za którymi można się schować.

Wszelkie dalsze informacje udzielam tutaj, a i sory za taką badziewną mapke ale na szybko robiłem.

No panowie jedziemy z sesją . . .

Bartek proszę o stosowanie chociaż troszkę zasad języka polskiego, bo w jednym zdaniu wykorzystanie 3 razy tego samego wyrazu bije mnie i prawdopodobnie innych graczy trochę w oczy ( mam tutaj na uwadze wyraz "czołgał" )

Oczywiście ograniczę powtarzanie się wyrazów.

Bartek do najbliższego domu macie jakieś 20 metrow. Więc jesteś pewien, że twoja postać to robi??

Jest tam kobieta?

A i owszem kobieta, mężczyzna i dziecko  tak na oko 6 latek.

Zabij wszystkich!

W przypadku tego, że żaden z pozostałych walczących nie ustalił  swojej inicjatywy ( chociaż prosiłem ) zrobię to sam.

Greyu ten rzut w kostnicy to jest za inicjatywe czy też raczej za próbę uwolnienia się??

Inicjatywa, odnośnie uwolnienia się jeszcze nie rzucałem , podpowiedz mi

Jak już ci wczoraj mówiłem na gg wymagać to będzie od ciebie zdania testu na Zręczność o ST Problematyczny. Jeżeli na dwóch kostkach uda ci się zdać - jesteś wolny . . .

Ok , uwaga , rzucam :]

Dowaliłem , 6 na dwóch kostkach wypadła ;D

Greyu linki do kostnicy prosze ( nie to żebym ci nie ufał :P ) No to spokojnie możesz zedytowć posta i zrobić co tam chcesz. Ja najprawdopodobniej dopiero jutro coś zamieszcze. Dzisiaj niestem za bardzo padnięty i mój mózg odmawia mi posłuszeństwa . . .

Linki do rzutów wstawiam do postów na sesji.

Wszystko cacy i wogóle tylko Greyu my się chyba nie zrozumieliśmy testy wykonujesz 3 kostkami :P ten rzut zaliczam bo nawet jak byś 20 wyrzucił to prawdopodobnie i tak byś zdał. Ale następnym razem tego nie odpuszcze.

Sprawdzałem archiwum i powiedziałeś , że dwoma

Darth, przegapiłem posta w którym mówiłeś że trzeba określić inicjatywę. Więc naprawiam swój błąd i rzucam
[Rzut w Kostnicy: 42]
więc 18, 18 i 6. Jedną 18 odrzucam a drugą obniżam umiejętnością co mi daje 15... Qrde, mam zręczności 14 -_-. 0 pkt sukcesu

Mam sprawę Misiekh czy mógł byś wprowadzić jakąś fajną kobitkę która zna się na zwierzętach o ile reszta ekipy się zgodzi. By było fajnie :) albo dla nich też z tej samej lub innej specjalizacji o ile grupa się zgadza?

Nie widzę takiej potrzeby :P

A oto przedstawiam moi mili państwo inicjatywe:

   - Havoc 8
   - Bartek 4
   - Chudy 0
   - Ochroniarze -1
Greyu ciebie inicjatywa na razie nie dotyczy.

Czyli olali krzyk Callahana z chłopakiem? :P

Jedyną ich reakcją był wystrzał do Bartka i Chudego :P więc tak olali twój wystrzał . . .

Bartek wykonaj rzut to znaczy wykonaj rzut a nie całkowicie go olej i pisz swoje.

Dobra na co mam rzucać??

Czytaj posty w sesji to się dowiesz . . .

Bartkowi zdaję się , że chodziło o to iloma i jakimi kośćmi ma rzucać i ile ma wyrzucić żeby test się powiódł.

Może i tak :P niestety sformułował tak pytanie, że wynika z niego co innego. Więć bierzasz 3k20 i wykonujesz rzut na Charakter o ST problematyczny. Jeżeli masz tą umiejętność to możesz sobie jej poziom odjąć od któreś kostki. Musisz uzyskać 2 sukcesy.

Bartek jako że sam nie wykonałeś rzutu na Odporność na ból wykonałem go za ciebie. Zdałeś go więc masz tylko +15% kary za rane

Buu , nie ma samochodu , trochę się zawiodłem MG :P

Zażalenia przyjmuje tylko na piśmie w poniedziałki i piątki :P

Podaj adres , przyjdzie listownie

Drogi MG czy mam wykonać rzut na siłę ?????

Tak Bartek test jest tutaj nieodzowyn dokładnie to wykonaj rzut na Budowe o stopniu trudność Trudny

Czyli iloma kostkami mam rzucać?

Przy wszystkich testach które są poza Inicjatywą rzucasz trzema. Podczas walki i w niektórych innych przypadkach tylko jedna . . .

Okej dzięki wielkie

Mam takie pytanie czy możesz mi określić drogi MG w jakim dokładnie miejscu znajduje się kula??

Jakieś 4 cm na lewo od pempka ( patrząc od strony Chudego ). Nie ma dziury wylktowej.

EDIT:Bartek jak chcesz określić jak jest głęboko?? NA bardziej szczegółowe informacje proszę o wykonanie Problematycznego testu na Leczenie ran.

to jeśli mam 2 w leczeniu ran to iloma kośćmi mam rzucać

3k20 i musisz wyrzucić tyle lub mniej ile masz Sprytu. Na koniec od koltki/kostek możesz odjąć poziom umiejętności. Przypominam o stopniu trudności Problematyczny ( mod. -2 )

P.S Rzut wklej w poście . . .

Bartek jak już odwiedzasz forum to mógłbyś z łaski swojej wkleić w swój ostatni post rzut na kostnicy.

EDIT: Sory mój błąd nie spostrzegłem że już dodałeś. Zwracam honory. No to jedziemy dalej panowie :P

Havoc po doglebnym zbadaniu twojego posta. Mam pytanie: piszesz "Wrócił do skradania się" mam rozumieć że się skradasz?? Bo jeżeli tak to poprosił bym o rzuty :P a i do kolejnego budynku masz jakieś dobre 15 metrów. Więc jak będzie?? Mam to dalej tak interpretować?? Czy coś się zmieni??

Tak. Rzuty ty zrób. Możesz sobie nawet na żywo rzucać.

Następnym razem prosze własnoręcznie rzucać . . .

EDIT: Drodzy gracze zaproponowano mi dzisiaj żebym to ja wykonywał za was wszystkie rzuty. Ma to swój plus gdyż sesja dzięki temu znacznie przyspieszy.
Wyglądało by to tak, że pod postem w którym chcielibyście wykonać jakiś test po prostu napisalibyście to a ja w następnym poście opisałbym skutki tego działania.
Wcześniej również określiłbym ST abyście wiedzieli czy podołacie. Więc co wy na to??

Jestem za

mi pasuje

Ależ to zrobiłem i był tam wklejony i nic nie zmieniałem.

Ja też jestem za tym żebyś rzucał Misiekh, a i co do ostatniego posta to rzut wkleiłem

No to zadecydowane. Bo Havoc przypuszczam też nie będzie miał nic przeciw temu. Pozostaje więc jeszcze tylko głos Andrzeja ale on nic nie zmieni.

Ogłaszam więc, że od dzisiaj to ja wykonuje rzuty. Wy  tylko pod postem określacie czego mają dotyczyć.

EDIT: Tylko proszę pisanie konkretnych testów np. Wykonuje rzut na Leczenie ran lub cos w ten deseń a NIE jak to zrobił Bartek:

Bartek napisał:

Misekh jeśli mogę to proszę o wykonanie rzutu za mnie.

A i Bartek to będzie wymagało Problematycznego ST.

Dobrze postaram się tak pisać i mogę wykonać ostatni rzut??[Rzut w Kostnicy: 23]<----taki mi wyszedł

czekaj, nie czaje. Przed minutą padały strzały do nas, wróg ciągle się czai za ścianą a Bartek wziął i mi operacje całą zrobił? Myślałem że to może trochę dłużej zająć...

Bo to dłużej zajmuje a jak mnie pamięć nie myli napisałem, że dopiero pocisk wyjoł. A to nie jest równoznaczne ze skończeniem operacji. No i wyciągnięcia kuli w warunkach polowych bez sterylnego pomieszczenia nie nazwał bym operacją :P A i Chudy nie martw się chyba jakieś dobre duszki strzegą twoją postać. Odzyskałeś przytomność jeszcze przed tym nim Baretk zaczoł cię zszywać :)

P.S no i może nie za ścianą tylko dwa - trzy domki dalej :P

EDIT: Co jest panowie dałem posta do sesji a tu nic. Zero odpowiedzi :(

Byłbym zapomniał Andrzej możesz dodać sobie 120 Punktów Doświadczenia.

Darth, nie do końca rozumiem działanie painkillerów. Wg. podstawki do NS'a [s. 221] wychodzi na to że painkillery się bierze przed otrzymaniem rany co jest trochę niedorzeczne. Przeczytaj jeśli możesz tą zasadę, zinterpretuj i przedstaw mi jakie działanie będzie mieć na mnie.
  Czy mogę zrobić test leczenia ran?

Chudy ja rozumiem to tak:

zażywasz to lekarstwo ( chociaż w formie tabletek przypuszczam, że działa trochę wolniej niż zastrzyk - powiedzmy o 1 ture wolniej spowodu wolniejszego dostania się do krwiobiegu ) i wszystkie jakie do tej pory masz modyfikatory spowodowane przez ból znijają ( jakby ich wogóle nie było ) oraz dodaje korzystny mod. -50% do wszystkiech przyszłych rzutów opartych na odporności na ból.

Alternatywnie jeżeli użyłbyś tego przed rzutem zadziałeł by jak wyżej czyli test odrazu byłby zdany i zapewniłby ci modifikator -50% do kolejnych testów.

Rysownik ze mnie marny więc niestety pozostaje mi tylko opis. Więc zaczynamy:

Jest to pozostałoś najprawdopodobniej starego kościółka z mała wieżyczką w której niegdyś znajdował się dzwon wraz z małą przybudówką  ( dodaną w obecnych czasach - znaczy po zagładzie ) Wykonany jest w stylu romańskim ( cały budynek jest prostopadłościanem ) Większa część dachu jest zawalona - kawałek znajduje się tylko koło dzwonnicy.
Co do przybudówki wykonana jest z drewna oraz posiada własne wyjście. Jej wymiary to coś około 6x4 metry.
Sama budowla ma wymiary 10 metrów szerokości oraz 20 gługości. Niestety nie potrafisz zajrzeć do środka gdyż większość starych okien jest albo zamurowana albo zastawiona jakimiś rzeczami.

Havoc bo jednoznacznie nie rozuiem twojego posta. Masz zamiar wejść do środka i pozbyć się tych dwóch na wieżyce czy raczej tych co przed chwilą wyszli??

Darth Misiekh napisał:

Byłbym zapomniał Andrzej możesz dodać sobie 120 Punktów Doświadczenia.

O jakiego Andrzeja ci chodzi Misiekch?

Zainteresowany będzie wiedział :P

A mógł byś jakoś jaśniej

Po prostu zwracałem się do konkretnego gracza ( Wellby )

Jeżeli reszta ma zamiar coś robić w tej walce to proszę śmialo pisać.

Darth Misiekh napisał:

Havoc bo jednoznacznie nie rozuiem twojego posta. Masz zamiar wejść do środka i pozbyć się tych dwóch na wieżyce czy raczej tych co przed chwilą wyszli??

Spróbować wieżyczkę.

aha no to spoko . . .

Bartek już któryś raz zwracam ci na to uwage STARAJ SIĘ PISAĆ CHOCIAŻ TROCHĘ GRAMATYCZNIE. Bo czytając to co piszesz wychodzę z założenia, że piszesz to na szybko. Oraz nie sprawdzasz ty to się wogóle trzyma k**y.

Bartek twoja postać DOSTAŁA W NOGĘ. Czytaj co piszę Darth.

on w ogóle czyta posty innych? już trzeci raz mu piszą, że dostał w udo ale on po raz trzeci to olał.

Spoko panowie, ja to załatwię jak przystało na prawdziwego MG czyli wprowadzew życie to co pisze, że chce zrobić jego postać. Bo ile można się cackać. . .

P.S Swojego posta dam zaraz po obiadku bo na pusty żołądek ciężko mi się myśli :P

Jak wysoko jest wejście do dzwonnicy? Czy mogę rozwalić drabinę tak, że już nie wyjdą bez zeskoczenia z kilku metrów łamiąc sobie coś?

Jakieś z 10 metrów będzie do samego otworu. A sama drabinka jest z gróbego sznura bo zapomniałem to umieścić chyba w poście.

Czy istnieje jakiś sposób, aby zniszczyć sznur? Czy jest może benzyna obok? Jakaś pochodnia?

Nie w pomieszczeniu nie ma takich rzeczy.

Czy jak będę się wspinał to mnie usłyszą co nie?

Ujmę to tak to zależy w którym momecie będziesz to robił. Pamiętaj, że na dworze trwa regularna strzelanina i wszystko zależeć będzie od ich rzutów na nasłuchiwanie.

No to czas spróbować.

Darth, możesz dokładniej opisać gdzie postrzeliłem Gabriela? i czy Gabriel może nadal stanowić jakieś zagrożenie z tego co widziałem?

Wiesz tyle, że go trafiłeś. Później musiałeś schować głowę by snajper ci jej nie odstrzelił. Ostatnie co dostrzegłeś jest to, że padał na ziemie niedaleko wejścia do ruin.

EDIT: A do tego co teraz zobaczysz musisz poczekać aż dam posta :P

snajper! to stąd te ciężkie rany... Powiedz mi czy udałoby mi się przebiec sprintem parę metrów? Czy mimo painkillera ta rana na brzuchu mi to uniemożliwia?

A ty myślałeś, że kto do was strzela??
Co do biegania to spokojnie możesz próbować.

P.S Pamiętajcie o odejmowniu sobie amunicji.

Havoc więc zgarnełaś:

   - M40A3  oraz jedną sztukę amunicji 7,62mm
   - zapalniczlę Zippo
   - papierośnicę oraz 3 papierosy w niej

Drugi taka sama broń leży przed wejściem do ruin. Chociaz może byc uszkodzona bo wypadła wraz z ochroniarzem.

EDIT: Proszę o umieszczenie tutaj swojego ekwipunku oraz ewentułalnych ran. Jezeli ktoś nie chce dzileić się tymi informacjiami publicznie to na PW. ( gdyż nie zabardzo chce mi sie po wyszystkich postaciach w sesji biegać i patrzeć co posiadacie - wiem leniwy jestem )

Jeśli mogę prosić to nie zostawiajcie mnie w kałuży pełnej krwi zabierzcie mnie ja nie chcę umierać.

A Misiekh czy mogę odzyskać przytomność czy raczej nie??

Gdy nadejdzie na to czas to ci powiem, a teraz odpoczywaj spokojnie . . .

Okej nie masprawy wielkie dzięki

Panowie prosę sobie dodać 120 punktów doświadczenia ( poza tobą Andrzej )

Greyu:

  - naszyjnik z kości
  - 2 prezerwatywy
  -  nóż

Ja biorę wszystko co znalazłem , zbyt ciężkie to to nie jest a wszystko może się przydać hahaha

I Bartek o siadaniu raczej na razie zapomnij, leż spokojnie i odpoczytwaj. Więc proszę o edycje posta.

EDIT: A własnie wy zamierzacie czekać tą godzine bo wcześniej się o to nie pytałem?

Oczywiście już edytuję posta

Bartek oraz Chudy jesteście na razie zwolnieni z gry. Jakby nie było przez najbliższą godzine nie możecie nic robić gdyż Chudy opatruje rany Bartka który jest nieprzytomny.

Po tym czasie normalnie będziecie mogli wkroczyć do gry.

Bartek podaj mi swój aktułalny modyfikator wynikający z odniesionych ran, dobra?

Greyu i Chudy podajcie mi swój ekwipunek bo brakuje go na karcie poistaci, ok?

na wszystkich ranach mam po 15% obniżone

Bartek nie oto mi chodziło. Chce po prostu iwedzieć jaki łącznie modyfikator ci przysługuje ( o ile masz trudniejsze testy )

No wcześniej mi tam mówiłeś że mam 60% trudniejszy testy a teraz jeszcze 15% to w sumie daje 75% więc to tyle jak coś źle to ja już nie wiem.

Bartek, ile masz ran? i ile procent każda rana ci dodaje? i ile procent odejmujemy z tego za moje leczenie ran ale to już pytanie do Dartha.

Jak już w sesji mówiłem ma odjąć 15% z każdej rany gdyż zrozumiałem, że zajmujesz się wszystkimi jego ranami?

miał on też jakieś rany po 15% to wyleczyłem go całkiem z tych małych ran?

Jak mnie pamięć nie myli to tylko jedną bo druga lekka rana miała mod 30% bo nie zdał odporności na ból.

Chudy, Bartek możecie juz spokojnie pisać w sesji co wasze postacie robią.

Havoc to mam rozumieć, że oddajesz tą nie zmodyfikowaną przez Greya broń?

Z 1 nabojem... po co pytasz? :P

Jak to mówią "kto pyta nie błądzi" :D

Bartek jako, że do końca nie wiem czy twoja postać ma chorobę ( na karcie znajduja się dwa miejsca z napisę choroba - w jednym jest napisane że nie ma, w drugim natomiast że jest ) pytam się czy ja masz?

Jeżeli tak to wiedz, że od ostatniego mojego postu pojawił się ci pierwsze symptomy. Resztamoże jak na razie spać spokojnie. Oczywiście prędzej czy później każdemu z was pojawią sie pierwsze symptomy :P

Moja druga części drużyny ( mam tu na uwadze wszystkich poza Greyem i Havociem ) jeżeli chcecie coś robic, mówić itp to spokojnie możecie pisać.

P.S Jak że Bartek nic nie napisałeś wsprawie choroby traktuje cię jakbyś ją posiadał.

Nie zgadzam się, i przepraszam że nic na ten temat nie pisałem ale pierwsze moje założenie było że nie mam choroby więc jak pozwolisz to czy mógł bym niemieć tej choroby ale jak mam mieć to niech będzie.

A przepraszm bardzo, kiedy miałes mi o tym zamiarpowiedzieć? Już po dobrym rozpoczęciu gry? Przykro mi traktuje cię jakbys miał chorobę którą znalazłem na twojej karcie postaci.

Okej niema sprawy

Bartek, nie masz swoich? powinieneś mieć co najmniej 7 dawek.

Moment... ile ich jest?

Dwóch, przecież opisywałem na początku . . .

Czyli Doc w samochodzie i koleś z karabinem tak? To chciałbym zareagować Callahanem, kiedy Doc odwrócił głowę do kumpla, aby trzymać nas na muszce. Chcę go zaatakować zanim będzie mógł podnieść broń na poziomie (tego z karabinem). Napisałem, że ściska rękojeść, co (wybacz że nie dałem do zrozumienia jeśli..) miało wskazywać, że jest gotowy na oszustwo.

Nie Doc juz wyszedł z samochodu ( masz to napisane w 7 od końca poście ) a jego kompan znajduje się za maską samochodu ( znaczy po przeciwnej stronie auta niż ty i Greyu ).
Znaczy mam rozumieć, że atakujesz? Dobra to już obliczam inicjatywę. . .

Jeśli jest wystarczająco blisko, to tak.

Musiałbys kawałek podejść bo ani oni ani ty do siebie się nie zbliżaliście. No chyba, że Greyu bo stoi całkiem bliko i może spokojnie zatakować staruszka.

Mnie interesuje tylko koleś z karabinem/pistoletem maszynowym.

Do kolesia z karabinem musiałbyś minąć auto

Ale czy zdążę zanim naładuje mnie ołowiem?

Najprawdopodobniej nie

No to nie atakuję w takiej sytuacji. Trochę dziwne jednak, że Callahan pozwoliłby im dogodnie się ustawić.

Koleś stał tam cały czas tylko Doc sie przemieszczał. Czytaj posty :P

No to dałem ciała... nie atakuję. Czekamy na Greya.

W Galerii zamieściłem mapkę terenu. Powinna wam pomóc w planowaniu waszych akcji.

Drodzy gracze ( Chudy i Wellby ) macie zamiar cos robić, czy jeszcze gracie wogóle w sesji i zasadniczo czy żyjecie? bo wypadało by się odezwać od czasu do czasu.

no cholibka, nie mam co robić poza siedzeniem na tym wozie. Nie zostawię Henrego samego bo nie znam go tak długo by móc mu zaufać a tym bardziej z blondasem.

Spoko Chudy po prostu chciałem wiedzieć czy jeszcze żyjecie.
Bartek to mam rozumieć, że zbiliżasz sie tak bycię nie dostrzegli ( znaczy korzystasz z ukrywania się ) tak?

tak właśnie tak

ci co zostali w naszym wozie, tzn. ja, henry i blondas, nie widzą o żadnych gangerach, yup? więc dla nas to wygląda jakby nasi się obstrzeliwali z ludźmi od blondasa tak sobie teraz myślę

Bartek może następnym razem poczekał byś na mojego posta ktory ukarze ci co widzisz. Proszę o edycję posta.

Mamy jakieś szanse?

Pytanie jest do mnie czy do innych graczy?

Do ciebie.

Zawsze istniej ą szanse :P Trzeba tylko być dobrym strategiem i je wykorzystać. Przypomninam tylko, że Neuroshima nie wybacza błędów . . . Więc radę plnować z głową.

Ile jest wrogów i ile naszych? Zaznacz na mapce.

Dzisiaj już tego nie zrobie gdyż zaraz będę wychodził do pracy. Gości na motorach jest 5 i znajdują się na wzniesieniu za blondaskiem ( ok. 25 - 30 metrów za nim ) natomiast wszyscy inni nie zmienili swojego położenia. Ilu jest w busie pisałem w któryms poście.

Powiedz mi kiedy w końcu dojdę żeby im pomóc?

powiedz mi Misiekh skąd my wiemy że ktoś zaatakował naszych przy wozie Doc'a? widzimy stąd wszystko?

Czyli 11 (5 motorów i 6 w busie) przeciwko 5 osobom z czego 1 nie ma broni palnej. Poddajemy się.

Chudy pisałem przecież, że słyszeliście odgłosy strzelaniny ze strony gdzie polazł Havoc i Greyu.
Havoc: przeciwko 3 dobrze uzbrojonym osobą :P żaden z was jakoś wcześniej nie pytał co mieli przy sobie Doc i jego towarzysze.

Wybacz... ale nawet z dobrym sprzętem nie mamy szans. Nie ma dobrego miejsca, aby się ukryć. Gdyby był jakiś budynek lub coś to wtedy. Jedna zasłona nie zrobi z 3 kolesi wymiataczy.

Jak tam uważasz przecież ja do niczego cię nie zmuszę. To twoja gra i twój wybór. Wyrzuciłeś jedyną broń - ok. I uwierz mi są sposoby by trzech gości pokonało 11 :P Wystarczy pogłówkować . . .

Wiem... ja tylko oceniam sytuację i mówię, że argument "dobrego uzbrojenia" nie przejdzie w Neuro... no chyba, że mówimy o Molochu.

I nie tylko Wielki Konstruktor posiada możliwość zdobycia pięknych cudek :P Dobra przekonacie się najpóźniej jutro coa mam na myśli bo i tak juz za duzo zdradzam . . .

Darth, nie zrozumiałeś mnie. Jeśli nasi poszli do gości od blondasa i słyszymy strzały to raczej z tego da się jedynie wywnioskować że coś nie poszło z tą naprawą i wywiązała się strzelanina między naszymi i Dac'kiem. Skąd niby wiemy że gangerzy przyjechali?

A dlaczego wywnioskowaliście coś o jakiś gangerach? Nie przypominam sobie bym coś o nich wspominał waszym postacią ( chociaż mogę się mylić )

Wellby dostajesz pierwsze ostrzeżenie gdyż od ponad 5 dni nie zamieściłeś żadnego posta w sesji. Jeszcze jedno ostrzeżenie i się pożegnamy. Na potrzeby tej sceny przejmę nad twoją postacią kontrolę.

Ej , ale uważajcie z tymi granatami , ja tam leże nieprzytomny i nie zdąrze uciec jak granat wyląduje obok mnie

No właśnie tak patrzę... i sądzę, że Greyu zginie, bo leży przed maską samochodu, a tam pewno granaty poszły.

Którego samochodu? Greyu leży koło minibusa, bo wydawało mi się że koło samochodu Doc`a  . . .

Ja myślałem , że tam gdzie granaty lecą.

Greyu naprawiał samochód i podniósł głowę za szybko. Jest "pod" samochodem Doc'a. Między Busem, a samochodem... czyli chyba w miejsce gdzie lecą granaty. :P

Nie pod tylko obok? Jak miał znaleść się pod? Jest dokładnie przed maską czyli jakieś 15-20 metrów od busa. W zalezności jaki to granat obrażenia mogły by wyglądać tak: zaczepny ( nic, żadnych obrażeń - za duża odległość ) obronny ( od 4 do 1 odłamków - rózna skala obrażeń, zmodyfikowane to o ochronę jaką daje samochód )

Jaką ochronę? Przecież maska samochodu jest skierowana w stronę Busa. O.o

A pisałem że was mineli? Havoc czytaj uważnie moje posty . . . Że zawracają do was na wstecznym . . .

Według mapki minęli nas i teraz zawracają. Ciało Greya wskazuje, że maska jest w stronę zawracającego busa.

Nie, maska jest tam gdzie leży Greyu a tył tam gdzie jest teraz obecnie bus. Zawracają na wstecznym mówi ci to coś oraz to że was mineli? Podkreślam mineli . . .

Cóż... ja zrozumiałem, że Doc od nich uciekał, więc bus jechał za nim. Więc kiedy nas minęli to byli przed maską.

Doc nigdzie nie usiekał tylko ukrył się między skałami jak reszta jego kompanów . . .

Darth Misiekh napisał:

Doc nigdzie nie usiekał tylko ukrył się między skałami jak reszta jego kompanów . . .

Mówię o samochodzie, przed całym wydarzeniem. Zrozumiałem (według sytuacji), że Doc uciekł z samochodem, który miał przestrzelony bak. Niestety musiał się zatrzymać, a teraz doścignęli go gangerzy.

A co to ma wspólnego z Greyem ? Bo juz nie rozumiem . . .

Jeśli to wygląda tak jak mówiłem i bus chce staranować samochód, to granaty poleca między samochód i bus. A Grey nieprzytomny leży blisko wybuchu... ale oczywiście to moje domysły i lepienie tych faktów. Jak wyjdzie to od ciebie przecież zależy. :P

Jeżeli zrozumiałeś, że chce on staranować samochód Doc`a to źle to zinterpretowałeś . . .

No szykował się ergo miał zamiar. :P

Bartek że tak się spytam to znaczy do których? Tych co stali koło motorów czy raczej w strone minibusa?

tych co stali przy motorach

A samochód nie jest przypadkiem do naprawy?

Który? Wasz czy Doc`a? Wasz juz nie, Wellby go naprawił. Doc`a raczej tak, ładnych kilkadzieisiąt naboji w niego wlazło.

Bartek skąd ty wziołeś te broń przecież nie napisałem, że coś takiego znalazłeś? Poczekał byś spokojnie aż napiszę co twoja postać znalazła a nie z powietrza rzeczy mi wynajdujesz. Post do edycji . . .

ok

Jakieś leki ( około 30 porcji )

Lornetkę

Kajdanki

32 sztuki amunicji 9mm

I sprawną berettę

Nieśmiertelniki 

To biorę i sprawdzam czy amunicja na pewno pasuje do sprawnej berety.

Tak pasuje

No to gitarka teraz mogę rozmawiać z ludzmi

Havoc, Chudy, Bartek macie zamiar coś robić czy mogę opowieść ciągnąć dalej?

Dalej.

Dalej

Chudy od 6 dni nie dajesz żadnych znaków w sesji ( ani w komentarzach ) dlatego daje Ci pierwsze ostrzeżenie. Posta w sesji napiszę jutro albo dzisiaj późnym wieczorem jak wrócę z pracy . . .

Chudy ja nigdy wam nie mówiłem skąd dokładnie jestem. A już na pewno nie wiecie ze jestem hibernatusem.

masz nienaruszone, czyste ubranie i nic nie wiesz o dzisiejszym świecie. a hibernacja chyba nie była jakimś tajnym projektem i ludzie raczej słyszeli o czymś takim. Więc znając temat i patrząc na ciebie można się domyśleć, tak sądzę

No w jego okresie nie była czymś dziwnym ale w naszy a i owszem :P ( znaczy po apokalipsie )

czemu dziwnym? może przed wojną była bardziej... możliwa. Co z tego że teraz trudno się zahibernować bo wszystko zostało zniszczone lub zapomniane. Ludzie wiedzą że istniało takie coś jak hibernacja

No właśnie nie za bardzo. Taka wiedza nie jest dla każdego bo to jak z bombą atomową spytasz się byle wsioka z ZSA i odpowie ci tylko karpiem . . .

co Ty mówisz. Świat wygląda tak jak wygląda głownie przez broń atomową [w NS'ie oczywiście]. Więc uważasz że ludzie nie wiedzą co się stało? Radiacja się wzięła od biedronek? :P
Patrząc dzisiaj ludzie raczej o hibernacji co nieco widzą. Jest to w książkach, grach, filmach. Byle kto zapytany "co to jest hibernacja?" wyduka jakąś tam odpowiedź. Musimy jeszcze wziąć poprawkę na to że apokalipsa była w 2020r. Patrząc na rozwój techniki dzisiaj to za 10 lat myślę że hibernacja byłaby ogólnodostępna a przynajmniej większość ludzi by powiedziała co to tak właściwie jest. Jak już mówiłem. Na naszym klubie raczej nikt nie wie jak coś zahibernować ale raczej każdy Ci odpowie co to jest ta hibernacja. Każdy chyba oglądał Obcego, Avatara, Hibernatusa, Idiokracje...

W podstawce NS 1.5 czytamy "Stany miały się całkiem nieźle, technologia powoli osiągała poziom tego, co rysowali autorzy w powieściach science-fiction, biocybernetyka, cyborgizacje [..]".

W dodatku "Bohater^2" możemy wyczytać "Na terytorium kontynentu znajduje się kilkaset mniejszych lub większych ośrodków hibernacji."

Myślę że jeśli hibernacja była ogólnodostępna przed wojną to po wojnie chociaż znaczenie słowa "hibernacja" było znane

Dobre . . . "znajdowały się" i pamiętaj my gramy w rdzy/rtęci a tutaj pistolet działający to już cudo. . . Nie mówiąc już o świetnie wyszkolonym fachowcy. Więksość ( ok. 80% ) tego co jest na rynku to resztki dawno minionej epoki. Więc jedyne co mogło przykuć twoją uwagę to strój ( nowiutki ) oraz wyposarzenie bez zbędnego rzucania hasłem "hibernatyzacja".

Hmm... takie małe sprostowanie. Chudy wcześniej twoja postać nie wiedziała co to film sensacyjny, a wie co to hibernacja?

A tak poza rozmową to co ja mam odpisać. Bo jeśli rzeczywiste powiedział te słowa muszę wymyślić coś

Darth, Twój post bardzo odbiega od tematu. Btw poza strojem jeszcze nie wie nic o dzisiejszym świecie, widzi wóz jako jedną wielką prowizorkę. Nie można z tego wnioskować że jest hibernatusem? Według mnie można. Ale jesteś MG i możesz się nie zgodzić że hibernacja była znana i ogólnodostępna ale nic nie powiedziałeś na ten temat.

Wellby, zapytaj mnie czym jest hibernacja to Ci z grubsza odpowiem. Ale jeśli zapytasz o cechy filmu sensacyjnego to bym musiał zajrzeć do wikipedii. Poza tym nie widzę związku między filmem sensacyjnym a hibernacją

Mogę edytować posta jeśli wam tak bardzo to przeszkadza w grze ale się z wami nie zgodzę puki nie dacie jakiegoś konkretnego argumentu

Pierwsza rzecz to on widział, że wóz to wielka prowizorka, a  nie ty? Opis był skierowany do niego a nie ciebie. Więc ten argument do mnie nie przemawia.
Chcesz argumentu, no to proszę: technologia oraz wiedza z 2020 to cholerne resztki. Wszystko jest trzymane przez ludzi przy władzy; Posterunek oraz NY ( a w twojej histori postaci nie było nic co mogło by wskazywać, że mogłeś mieć z czymś takim doczynienia ) No są niby legendy ale kto w ZSA wieży w coś takiego? Chyba tylko czerwonoskórzy.
Jak to do ciebie nie przemawia to tutaj masz coś z podręcznika: ". . . Gra w Rdzę to ciągłe łapanie się na na wyprowadzaniu gotowych, utartych schematów z "normalnego" świata i niszczenie ich, przemielenie, przekształcenie w przygodę . . . "

A teraz pytanie z innej beczki, będziecie coś jeszcze robić czy mogę spokojnie już odpisywać?

Odpisuj

rzeczywiście, z tym wozem masz rację, moje niedopatrzenie. Ale nie musiałem mieć styczności z hibernacją żeby o niej usłyszeć. Przecież dzisiaj nie miałem okazji jej widzieć [zakładam że raczej dzisiaj nie hibernują ludzi w taki sposób jak w filmach] a wiem co to jest. A patrząc że w świecie NS hibernacja była na terenie całych stanów to myślę że nietrudno było o niej czegoś się dowiedzieć. Nie wiem czemu zakładasz że ludzkość totalnie wyidiociała po wojnie i żadne informacje/opowieści czy jakby to nazwać nie przetrwały. Nawet gdy teraz o tym się nie mówi [w 2055 czy którym tam] to musisz pamiętać że nasze postacie urodziły się niedługo po wojnie więc wtedy spuścizna poprzednich pokoleń była dużo obfitsza że tak sformułuję.

PS. Moja matka przyznaje mi rację mówiąc że moja postać mogła się dowiedzieć o hibernacji od ludzi którzy przeżyli wojnę. Jeśli była powszechna a ja urodziłem się niedługo po wojnie to ta wiedza mogła pochodzić właśnie od nich

Chudy mógłbyś edytować tego posta? No i możne wiesz ze takie coś istnieje ale, skąd masz pewność że takie ośrodki przetrwały? A ten post prosto z mostu sugeruje to ze na pewno jestem hibernatusem

skąd mam wiedzieć czy przetrwały czy nie? Z tego co widzimy można wnioskować że jesteś hibernatusem. Myślę że już ustaliliśmy że jednak społeczeństwo co nieco wie o hibernacji.
Pytałem Dartha czy edytować tego posta w przedostatnim poście ale nie odpowiedział. To mam go jednak edytować czy nie? Wolałbym żeby MG się wypowiedział

Nie edytuj błąd to błąd nawet jeżeli mocno razi w oczy. Wellby trzeba było niestety odrazu to zglosić a nie dobiero po 3 odpowiedziach innych graczy. Jedziemy dalej?

Darth, chciałbym Cie prosić żebyś pokierował moją postacią do czwartku. Wyjeżdżam do rodziny i nie mam tam niestety dostępu do internetu

Spoko majonez da sie załatwić

Jutro postaram się zamieścić swojego posta

Jeżeli zamierza ktos jeszcze cos zrobić to daje mu czas do godzin po południowych, później odpisuje i jedziemy dalej . . .

Jak daleko jest Doc? Callahan chce go rzucić nożem.

obecnie jest jakieś około 5 metrów od was i ciągle ucieka . . .

Trafię go czy nie?

To zalezy od rzutu :P

Jeżeli nic sięnie zmieni ( a nie powinno - chyba :P ) jutro dam odpowiedź.

Greyu wiesz, że pędzisz na kapciach?? Bo może ci to umkneło . . .

Nom umknęło

kurcze, ja się szczerze powiedziawszy pogubiłem. Ci co mieli nas wyeliminować to blondaski na zlecenie Doca, yup? Laski pojechały, Doc i blondaski leżą więc już nikt nie chce nas pozabijać?

Tak strzelali do was Blondaski. Wykończył ich ten w moro, a tego w moro wykończył Doc. Doc`a natomiast unieruchomił Havoc. Laski odjechały. . . chyba :P Ale dokładniej opisze co się dzieje jak już żaden z was nie będzie opisywał co robi jego postać.

Greyu, Bartek będziecie coś robić? Czy raczej czekacie na dalszy rozwój wypadków.

Panowie może ustalimy sobie coś: Jeżeli nie macie zamiaru nic robić w sesji dajcie znać w tym temacie to mocno ułatwi mi pracę i najprawdopodobniej przyspieszy grę.

Callahan robi to co wcześniej... Doc Shield. :P

Ciało ludzkie jest marną ochroną przeciwko CKM`owi :P To tak dla wyjaśnienia

Zawsze coś.

tak więc czekam na dalszy rozwój wydarzeń

Callahan

- LOL - powiedział po tym jak pies dostał kulkę.

RIP Szarik

A ty tematów nie pomyliłeś?

Nie... to był taki żart do Komentarzy. ;)

Pytanie... jak wygląda sytuacja? Rozrysuj może... chyba, że one dalej robią Hit&Run samochodem.

Dalej pedzą w wasz stronę chociaż teraz już nie strzelają. Jak wspomniałem broń najprawdopodobniej im się zacieła. Znajdują się jakieś 25 metrów od was ( no może 20 )

Dobra... to Callahan dalej nic nie robi i osłania się ciałem. Czeka aż zatrzymają się, bo wtedy może działać.

On nie jest strzelcem. :P

Jedna jest w samochodzie? Druga ucieka? Kto ma jaką broń?

U tej w samochodzie niepotraficie dosyrzec. Natomiast ta uciekajaca ma przy sobie jakas krotka bron palna oraz noz

Greyu holownik jest cały. Trochę pobijany tu i tam ale zdatny do poruszania się nim . . .

P.S Reszta szanownych bohaterów ma zamiar coś robić? Czy już przeszli na rolę statystów? Bo po mału robi się to trochę męczące. Jeżeli nie macie ochoty grać to dajcie znać gdyż ułatwi mi oraz reszcie aktywnych graczy zabawę . . .

Ja gram tylko czekam na restę

Bartek to było skierowane do tych co już ładnych trochę czasu nie uczestnicczyli w grze ( Chudy i Wellby )

Okej okej nie ma sprawy

Wellby nie potrafisz stwierdzić co jest temu szczurowi ( no poza oczywistymi ranami na klatce piersiowej oraz prawej łapie )

Wiesz mógłbyś przynajmniej to napisać w sesji, ale mniejsza z tym

Dalem ci to tutaj w komentarzach juz dawno temu a ze ty tutaj nie zagladasz to co ja mam na to poradzic?

Pomału dochodzę do wniosku że gram chyba tylko z trzema graczami. Dlatego też daje niezbyt aktywnym graczą ostatnią szansę . . . więcej już ich nie będzie . . .

O który samochód chodzi: wasz, Doc`a czy też holownik?

holownik

holownik sprawny, wasz i Doc`a już nie :D

Pragnę ponformować, że zwoniło się jedno miejsce w sesji. Jeżeli jest ktoś zainteresowany dołączeniem proszę pisać na PW lub w tym temacie

Ale prosto drogą czy raczej po bezdrożach

Jeśli Greyu lub ktoś nie odpowie, to jadą jak powiedział Callahan... Prosto przez Gangerów. :P

Jakich znowu gangerów?

A tam nie ma żadnego zajazdu tylko zjazd jest z drogi

Macie jechać na razie drogą w kierunku Madison dopiero później jest zjazd z drogi który zaprowadzi was do "zajazdu"

Darth Misiekh napisał:

Jakich znowu gangerów?

Tak zgaduje, że są na prostej drodze. :P

Drodzy Panowie

z przykrością muszę powiedzieć, że czas zakończyć tą sesje PBF. Dziękuje wszystkim którzy wytrzymali do tego momentu i dobrze sie przy tym bawili. Może kiedyś z czasem reaktywuje sesje ale niestety obecnie czas pochłaniają mi inne obowiązki ( w większości sesje w realu )
Dlatego jeszcze raz dzięki za wspólna gre . . .